Niestety, będzie tylko gorzej. Wygrana Trzaskowskiego tylko lekko odłoży w czasie brunatnienie naszej polityki. Mogą to zrobić tylko i wyłącznie sami faszole, którzy w jakiś spektakularny sposób sami włożą sobie kij w szprychy, spadną z rowerka i sobie głupie ryje rozbiją.
To był październik albo wczesny listopad '21 roku, tuż przed projekcją filmu "Francuski Kurier z Liberty..." puszczono akt strzelisty aktorów i muzyków do ówczesnej władzy. Chodziło o to, żeby przestali dawać ludziom umrzeć z zimna w lesie. Nawet Grzegorza Markowskiego, dawniej z zespołu Perfect a wówczas pro-PiSowskiego muzyka o pom9c poprosili. Nachyliłem się do siedzącej obok mnie Małżonki i spytałem "to wszystko? Na nic więcej polskich celebrytów nie stać?". Miałem solidne prawo aby takie pytanie zadać- z niczego, jakie wówczas mieliśmy wykombinowałem mini kuchenkę turystyczną, gazową, zapas paliwa do niej i minimum 10 kocy termicznych. Poszło to do anarchistów, bo to oni robili zbiórkę na uchodźców.
Już wtedy było brunatnie w powietrzu.
Tusk, wraz ze swoją partią której Trzaskowski jest wiceszefem, tylko sytuację pogorszył. Czy można jeszcze z tego wybrnąć? Można. Z dużym trudem. Z wielką pracą. I niestety, z koniecznością podjęcia kroków, które dla miłośników brunatnego będą "w dobrym kierunku", a wynikających tylko z błędów przez nich popełnionych.
Smutne, choć prawdziwe. Nie wiem jak powszechnym poglądem jest tytułowe pokładanie jakichkolwiek nadziei w Trzaskowskim. Wydaje mi się, że większość osób głosujących na "mniejsze zło" raczej nie łudzi się w tym aspekcie. Niemniej diagnoza wydaje się trafna.
Na dość nowym kanale Genialna Historia (ostatnio polecanym przez Myśleć Głębiej) pojawił się dziś ciekawy krótki materiał na ten temat:
O Grzegorz Braun, o Grzegorz Braun
Kto Ciebie ukochać będzie umiał?
Teraz już wiemy
W przypadku jego rywala nie ma nawet pytania czy powstrzyma, on ten faszyzm wprowadzi.
Niestety, będzie tylko gorzej. Wygrana Trzaskowskiego tylko lekko odłoży w czasie brunatnienie naszej polityki. Mogą to zrobić tylko i wyłącznie sami faszole, którzy w jakiś spektakularny sposób sami włożą sobie kij w szprychy, spadną z rowerka i sobie głupie ryje rozbiją.
To był październik albo wczesny listopad '21 roku, tuż przed projekcją filmu "Francuski Kurier z Liberty..." puszczono akt strzelisty aktorów i muzyków do ówczesnej władzy. Chodziło o to, żeby przestali dawać ludziom umrzeć z zimna w lesie. Nawet Grzegorza Markowskiego, dawniej z zespołu Perfect a wówczas pro-PiSowskiego muzyka o pom9c poprosili. Nachyliłem się do siedzącej obok mnie Małżonki i spytałem "to wszystko? Na nic więcej polskich celebrytów nie stać?". Miałem solidne prawo aby takie pytanie zadać- z niczego, jakie wówczas mieliśmy wykombinowałem mini kuchenkę turystyczną, gazową, zapas paliwa do niej i minimum 10 kocy termicznych. Poszło to do anarchistów, bo to oni robili zbiórkę na uchodźców.
Już wtedy było brunatnie w powietrzu.
Tusk, wraz ze swoją partią której Trzaskowski jest wiceszefem, tylko sytuację pogorszył. Czy można jeszcze z tego wybrnąć? Można. Z dużym trudem. Z wielką pracą. I niestety, z koniecznością podjęcia kroków, które dla miłośników brunatnego będą "w dobrym kierunku", a wynikających tylko z błędów przez nich popełnionych.
Smutne, choć prawdziwe. Nie wiem jak powszechnym poglądem jest tytułowe pokładanie jakichkolwiek nadziei w Trzaskowskim. Wydaje mi się, że większość osób głosujących na "mniejsze zło" raczej nie łudzi się w tym aspekcie. Niemniej diagnoza wydaje się trafna.
Na dość nowym kanale Genialna Historia (ostatnio polecanym przez Myśleć Głębiej) pojawił się dziś ciekawy krótki materiał na ten temat:
https://www.youtube.com/watch?v=TWj-QI84jy4