Nie wiem czy się śmiać, czy zapłakać. Z jednej strony Twój cięty dowcip zasługuje na docenienie serdecznym śmiechem, z drugiej - serce boli przez tę sytuację Lewicy. Ja tam się niezbyt znam, więc wrodzona naiwność ciągle karmi adwokata diabła we mnie: Lewica mało może, bo ma mało posłów, a to za sprawą wyborców, którzy 15X dali ciała, zamiast głosy na Lewicę. Jednocześnie jak widzę naprawdę głupie wpadki Lewicy, to nie wiem czy oni chcą zniechęcić swoich wyborców, czy to część gry, której zasad i wyższego celu nie ogarniam (to znów głos adwokata diabła). A na to wszystko nakładają się głosy komentatorów po wyborach w usa, że wynik tychże jest dowodem na to, iż lewicowa agenda musi się wycofać do drugiego szeregu, bo jeżeli będzie zbyt nachalna, to u nas również do władzy dojdzie najskrajniejsza prawica, a tego przecież byśmy nie chcieli. Jak się nie odwrócić - d... zawsze z tyłu. Chciałabym móc się schować pod kocyk i wyjść dopiero, gdy nastaną normalne czasy.
No ja jeśli chodzi o parlamentarną lewicę to jestem na etapie pogodnej rezygnacji w kwestii NL i resztek nadziei, że Razem dobrze wykorzysta te trzy lata do wyborów, żeby wystawić własną listę i zrobić sensowny wynik (a na ile w to wierzę, a na ile wiem że to bardziej myślenie życzeniowe, może nawet magiczne, to już zupełnie inna sprawa)
Że Ty masz mordo still cierpliwość do nich. Fajne podsumowano!
Nie wiem czy się śmiać, czy zapłakać. Z jednej strony Twój cięty dowcip zasługuje na docenienie serdecznym śmiechem, z drugiej - serce boli przez tę sytuację Lewicy. Ja tam się niezbyt znam, więc wrodzona naiwność ciągle karmi adwokata diabła we mnie: Lewica mało może, bo ma mało posłów, a to za sprawą wyborców, którzy 15X dali ciała, zamiast głosy na Lewicę. Jednocześnie jak widzę naprawdę głupie wpadki Lewicy, to nie wiem czy oni chcą zniechęcić swoich wyborców, czy to część gry, której zasad i wyższego celu nie ogarniam (to znów głos adwokata diabła). A na to wszystko nakładają się głosy komentatorów po wyborach w usa, że wynik tychże jest dowodem na to, iż lewicowa agenda musi się wycofać do drugiego szeregu, bo jeżeli będzie zbyt nachalna, to u nas również do władzy dojdzie najskrajniejsza prawica, a tego przecież byśmy nie chcieli. Jak się nie odwrócić - d... zawsze z tyłu. Chciałabym móc się schować pod kocyk i wyjść dopiero, gdy nastaną normalne czasy.
No ja jeśli chodzi o parlamentarną lewicę to jestem na etapie pogodnej rezygnacji w kwestii NL i resztek nadziei, że Razem dobrze wykorzysta te trzy lata do wyborów, żeby wystawić własną listę i zrobić sensowny wynik (a na ile w to wierzę, a na ile wiem że to bardziej myślenie życzeniowe, może nawet magiczne, to już zupełnie inna sprawa)
Dzięki za Twoje teksty! Dobrze wiedzieć co się dzieje na "Lewicy", a czasem brakuje czasu i energii żeby śledzić wszystkie newsy w mediach.
dzięki za te słowa oraz:
ja już sam nie chcę wiedzieć co się dzieje na lewicy chyba xD